okupacja miasta
no i stało się wzięłam wolne na jutro.. bedę jeździć po mieście.. oby deszcz nie padał bo kto czytał wcześniejszą notę to wie.
to spadam odpoczywać miłego poniedziałku wszystkim. pa
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
no i stało się wzięłam wolne na jutro.. bedę jeździć po mieście.. oby deszcz nie padał bo kto czytał wcześniejszą notę to wie.
to spadam odpoczywać miłego poniedziałku wszystkim. pa
no wstyd mi na całej lini.. mój narzeczony ukochany pozwolił mi wczoraj autem pojeździć.. poćwiczyć przed egz. i mogę się tłumaczyc wszystkim.. auo z naprzeciwka, szaruga, oślepienie światłami albo ich kurtki zlewające się z płotem.. no nie wiem jak się usprwiedliwić jechałam jakieś 40km\h.. no jak B. kocham wiem ze w tym miejscu zawsze jest kałuża ale nie wiem jak to wyszło od góry do dołu ochlapałam dwie laski.. wstyd mi.. złapałam doła że jeździć nie umiem.. gdy skapowałam co się stało zwolniłam (za późno) ale moj ukochany do mnie.GAZU ! no tak jakby spisały nr. to bym miał po dupie.. ja prawie w ryk(płacz) a mój też prawie w ryk (śmiech) i pocieszał mnie że ja luzak jestem !!! " ja tu myślałem ze moje maleństwo tak spokojnie jeździ.. że takie to niepozorne a tu jeb! ach żebyś widziała ich miny..." ciężko to było nazwać minami wg. mnie ale co tak pokazałam klasę nie ma co..
wiem że chciał mnie pocieszyć.. trochę mu się to udało bo potem zrobił zajeb.. masaż mmmmm :)
w tej całej sytuacji jest jeden plus
TERAZ WIEM ŻE JAK SIĘ NAJEŻDŻA NA KAŁUŻĘ TO WODA NIE ZOSTAJE W MIEJSCU TYLKO SIĘ PODNOSI... WYSOKO...
powodzenia wszystkim mobilkom
znalzałam !!! o ludzie kochani znalazłam ksiązkę której dwa dni szukałam "kroniki anielskie" - się nazywa
ciśnienie skoczyło mi ponad normę nigdy nie sądziłam że książka moze dać tyle radości.. w sumie jej odnalezienie
to spadam zamawiać jestem w pełni szczęśliwa
i jebię tą brzydka pogodę, snieg, bociany i i ten dym z ośrodka zdrowia w którym chyba strzykawkami palą bo tak smierdzi....
a to tak widać że jest się przed....???
no jakby nie patrzeć zalało mnie dziś
gratuluję takiewgo wyczucia sprawy, ps. książki nie znalazłam ale mam nadzieję że dziś jeszcze poszperam i znajdę
jak nie to trzeba będzie ją czyms zastąpić
pozdr
pogoda z dnia na dzień coraz gorsza... jutro jadę odebrać dziadka ze szpitala i przy okazji jakieś zakupy :)
nawet mój luby dom znalazł za 25 tyś wchodzisz i mieszkasz i podwórko o jakim marzyłam i wszystko, jest tylko jeden minus---- za daleko od miasta--- bo to na dłuzszą metę sie nie opłaci wiecej pójdzie na dojazdy niż na cokolwiek... szukamy dalej :((
w sumie to wierzę że ten nasz dom juz na nas czaka trzeba tylko odpowiedniego czasu i tyle.
ładną mamy pogodę co ?? tyle śniegu że nie wiedomo w którą stronę zacząć odśnieżać...
dziś wyszło mi trochę słonko ale to nie zmienia faktu że czuję się jak wypluty pies w dodatku chcę sobie kupić książkę i nie wiem jaki nosiła tytuł ani kto ją napisał i tak już chyba dwie godziny jej szukam pierdolnę jak nie znajdę ... może jeszcze pół godziny na to poświęcę... no cóż
Spokoju szczęścia i zadowolenia z okazji świąt Wielkanocnych
Niech będzie inaczej.
mróz trzyma ale i słonko wyszło.. humor mam lepszy może od wczorajszego układania bukietów.. mój men z lekkim uśmiechem był chyba zły.. na pierdoły wydałam pięć dych
spytał co sobie kupiłam
a ja że nic
on-acha
kocham go za te jego bekompromisowe podejście do mnie, nawet słowem się nie odewał... ja tylko podsumowałam że w życiu to on będzie zarabiał a ja będę wydawać...
powiedział że nie wie czy wyrobi :)
w tym wszystkim chyba najgorsze jest to ze nic sobie nie kupuję tylko dla innych albo jakieś pierdoły od rzeczy, ale spoko narazie mnie kocha :)))
nie wiem co się stało ale jakoś tak mi humor padł może przez te święta że ja na stażu siedzę i tak do dupy... rozumiem sytuację, ale jakoś tak mi przykro
słońce teraz zaczęło jebać mi w oczy i wcale mnie to nie cieszy.. ech święta do zjebania.. mimo to wesołych...
może jutro będę miała lepszy dzień i jakiegoś kurczaka wrzucę żeby było miło
świat jest niesprawiedliwy kropka koniec
trchę powiało świętami bo właśnie wróciłam z przedstawienia "pasja" przygotowanego przez osoby niepełnosprawne.. wyszło swietnie, nwet się wzruszyłam.. nie wiem może mam do tego skłonności, no poza tym muzyka była świetna więc duzo robiła.
poza tym wygląda jakby zbliżały się swięta bożego narodzenia a nie wielkanocy
mimo to wciąż liczę na poprawę pogody, A! i nie rozumiałam czegos bo w tv mówili że dziś pierwszy dzień wiosny kalendarzowej czy coś.... a jak dla mnie wiecznie pamiętałam że to było 21 marca... no nie wiem, z drugiej str. telewizja kłamie.
miłego dnia
dziś jest dobry dzień.. przekazuę Wam trochę ciepłej energii
Fajny pies co nie??
POZDRAWIAMDo jutra pa!
no i zabrałam bukiet kosztował mnie 2dychy- jak darmo a jest tak śliczny w kwiaciarni widziałam takie brzydsze po 4-5dyszek.. zachwyt mnie ogarnął niesamowity.. będzie śliczny na cmentarz.. no niestety, ale na takie rzeczy nie mamy wpływu..
No a poza tym to już mam git nastawienie, więcej sił i.. i.... śnieg przestał padać i wyszło zjefajne słonko i w sumie chmur już nie ma, ale jazda chyba moje stare dupsko wskoczy dziś na skakankę.
padam na ryjek.. o boginie jaka ja jestem zmęczona tego się nie da opisać w dodatku o 6 wstałam gdzie spokojnie jak wstanę 7:15 to zdąże no i jakieś sny porypane.. no i oczywiście mało tego całą noc i ranek pies pod moim oknem wył jeszcze bym to wytrzymała gdyby tak mu się głos niezałamywał.. o zaraz muszę pójść po wieniec bo dziewczyny na warsztatach mi zrobiły napiszę jaki m wyszedł zresztą muszę się przewietrzyć bo wtopię się w krzesło.
padam
dajcie siły!!!
Ale śmiesznie! niebo prawie bezchmurne a śnieg pruszy oby nie było zimy bo jakoś tak mi nie na ronię
No a poza tym ok, w robocie tylko się wkurzam bo przychodzą do mnie analfabeci.
Na drzwiach wisi kartka pisana trzcionką 36 (uważam że to chyba wystarczająca) a oni przychodzą i pytają dokładnie o to co napisane na drzwiach.. i po co ?? i tak się nic więcej nie dowiedzą jak na ogłoszeniu ale to jest kuźwa Polska. No i mi ciśnienie podnieśli.
Tak sobie pomyślałam jak zobaczyłam tego kotka, że w obecnych czasach jest naprawdę dobrze
wszyscy się budują, większości żyje się lepiej, jest dużo pracy (tylko nie każdemu się chce) i w gruncie rzeczy oprócz tego, że na szczycie ktoś sobie skubie zółte piórka to jest zajebiście...
już prawie święta a mi się tak nic nie chce, w sobotę zatyrałam się do upadłego, co prawda było warto ale mimo wszystko i tak się namęczyłam a tych świąt to tyle co nic...
W dodatku pogoda niedopisuje i tak jakoś czort wszystko bierze. Nic się nie chce robić i kasa jakoś tak się szybko rozpływa do następnej wypłaty to znów o pustym portwelu będę, ale i tak nie ma co narzekać jest dobrze... tylko chciałoby się lepiej
Przynajmniej to utwierdza mnie w tym że jestem prawdziwa polką ha ha
przez duze "H".
Pozdrówki wszystkim
zaraz zmykam do lublina służbowo... ojej jak ja nie lubię jeździć w długie trasy a z dorotką to chyba padne bo jeżdzi jak szatan.. bezpiecznie ale jak szatan
obm się nie porzygała bo szkoda auta
pozdrówki i miłego dnia
Ależ luną przed chwilą grad uuuu ale teraz słońce się pcha przez te chmury czyli pogoda taka świeża. Zaraz po robocie biegnę po zakupy, ale szybciej dla siostry i mamy niż sobie, no ale mimo to jest git (jak ja to kiedyś mówiłam). Czymś w końcu trzeba poprawić sobie humor zwłaszcza że znów naszukałam się domów i nic d.. zimna.
No i przemyślałam sobie ten temat i doszłam do wniosku, że ..
nie chciałabym być taką lafiryndą, nie chciałabym publikować swojej porno pupy w necie
wstydziłabym sie jak diabli
współczuję też tym laskom że przed ich zdjęciami walą konia jakieś paszczury że widzą to znajomi, ze ktoś się z nich nabija
I w tym wszystkim najgorsze jest chyba to ze w jakiś sposób im zazdroszcze.. ze mają ciała do pokazania, ze mówią na nie "dziwki" i one nic sobie z tego nie robią, ze faceci ślinią się na ich widok jak dwuletnie dzieci
zazdroszczę że mimo tego że mało jaki chciałby poślubić taką to jednak one wzbudzają w facetach pożądanie. Nie chciałabym być laską na jedną noc, ale chyba byłoby miło gdyby na Twój widok facet rąbną głową w słup.
Raz nawet sprubowałam. Nałożyłam szpile krótką kiecę i się pomalowałam efekt osiągnęłam gwizdali za mną, puszczali tekst ostrego typu i jak nigdy w zyciu co drugi chciał mnie poznać. Tylko ten jeden raz tak zrobiłam bo po takim czymś czułam się brudna i zgwałcona przez dziesiątki męskich spojrzeń, widzieli we mnie towar do zerżnięcia i nic poza tym
To dlaczego zazdroszczę "dziwkom" ???????
ach troszkę się załamałam.. przeglądałam swoje notki i zobaczyłam że najwięcej komentarzy padło na temat wyuzdanych laseczek z reklamy ....
szkoda że tylko dupy wzbudzaja takie zainteresowanie :( a co z moimi przemyśleniami na temat pogody ???
ha ha
wiem że mało kogo obchodzi co się dziej na niebie bo wystaczy tylko łeb do góry podnieść...
muszę głęboko przemyśleć temat dup i jak czegoś nie będę rozumiała to napiszę będę miała pewność że choć trochę moje wątpliwości zostaną rozwiane
TO DLA CIEBIE MALEŃKA ŻEBYŚ MIAŁA DOBRY DZIEŃ
Nie wiem czy to znacie ale juz z godzinę szukam czegos co mi humor poprawi i to właśnie jest to coś przez co wybuchnęłam śmiechem
***********************************************************
wraca w nocy do domu. Z kieszeni wystaje mu wejsciówka do agencji
towarzyskiej. Zona w placz i pyta:
Czemu ty mi to robisz ? Dbam o dom, gotuje, sprzatam, dzieciakami sie
zajmuje... Czemu Ty chodzisz na te dziwki?
On na to: Kochanie wiesz... jak ja z nimi uprawiam sex, to one tak fajnie jecza, a Ty nie.
-No a gdybym ja jeczala to nie chodzilbys do tego burdelu ?
-No wtedy nie!
No wiec wieczorem zaczyna sie gra wstepna, maz zone caluje a ta odrywa
usta od jego ust i pyta:
-Mam juz jeczec ?
-Nie, poczekaj.
Facet schodzi do parteru, napalony juz jak nie wiem co, a ta znów:
-Mam juz jeczec ?
-NIEE, poczekaj!
Kochaja sie wreszcie, klient dochodzi i szepcze:
-No teraz... jecz... jecz!
Ona: Na zycie mi brakuje, znów za gaz podniesli, Marek ma dwoje z fizyki,
Ola nie ma butów, nie wiem co mam jutro kupic na obiad...
Ojejku ale się dzis źle czuję pogoda tak jakby do d... chmur pełno i spać się chce a do łużka mam jeszcze z 5 godzin. Tyle dobrego że w rmf pol. dobre kawałki lecą.. tylko jak na złość jakieś takie senne. A jeszcze muszę skoczyć kupić gazetę i spytać o jakiś ładny wieniec pogrzebowy ( dziewczyny z warsztatów robią naprawdę śliczne i sądzę że dla dziecka zrobią bardzo słodki)
czasami się zastanawiam czy to nie za wcześnie na poważne zycie, dom , praca... ale z drugiej strony niby co mam robić? upijać się spędzać czas z jakimiś przygłupami rozmawiając o naprawdę wogóle nieinteresujących mnie rzeczach.
Dużo sił dla wszystkich co mają taki nastruj jak ja
od pierwszej chwili gdy zobaczyłam tą reklamę mobilking myślałam ze się pochlastam...
przekonanie o pustocie kobiet i wyższości owłosionych orangutanów jest totalną kompromitacją
bo ciekawi mnie czy facet na strzelnicy (bo już o wojsku nie mówię) paraduje w slipach, to samo przy pile czy k... przy pozarach.. to miało byc takie śmieszne czy jak bo jakoś mnie to oburzyło.
A poza tym nie wiem czy ktoś był na tej stronie
polecam ję szczególnie ciepło jak ktoś chce gołe babki pooglądać
i znów pochmurne niebo ale nie ma co i tak dzień swietny. Włożyłam dziś swoje nowe ciżemki trochę dziwnie bo zawsze na sportowo chodziłam a teraz takie ładne laczki wdziałam !
poza tym juz drugi tydz ćwiczę i nawet nieźle mi idzie przynajmniej czuję że moja oponka się już chowa
no cóz poza tym dowiedziałam się że dużo osób z mojego roku z licencjata przerwało magisterkę.. albo zrobiło wolne albo rzuciło po kilku miesiącach..
dziwnie tak jakoś
miłego dnia
"gdybym wiedział, że za dwadzieścia lat będą pralki automatyczne to bym się nie żenił"
Czasami mężczyźni są nieprzewidywalni i okrutni... taki tekst puścił znajomy przy kawie.
bo w pracy fajnie jest....
no dziś to się zmęczyłam ale nie jest tak źle jakoś dycham
zwłaszcza że są ludzie co mi chumor poprawiają
nasze rozmowy:
- kumpel do koleżanki- a co ty takie włosy masz siwe ( czytaj pasemka)
-kumpela- to są wszystkie okazje jakie mnie ominęły po ślubie....
temat był plusy i minusy ( w sumie tylko minusy) małżenstwa
sytuacja gdy żona zajmuje się domem, dziećmi, pierze, sprząta, gotuje itd. w takich chwilach powtarzane jest jedno zdanie przez nasze panie
PAMIĘTAJ TY W DOMU NIE PRACUJESZ ! ZAJMOWANIE SIĘ DOMEM TO NIE PRACA !!! ZAPAMIĘTAJ !!!
a oczywiście chodziło o teksty powtarzane przez facetów "a co ty niby robisz w tym domu??" więc nasze biurowe mężatki szkolą młode i przyszłe żony z poprawnych stosunków z mężem
ale mi dobrze :) narazie jestem sama włączyłam muzę jaką lubię i robię nic
czuję że gdyby tylko dać mi poduszkę byłabym w niebie
poniżej nutaka jakiej mniej więcej słucham.. a nóż widelec komuś się spodoba
https://www.youtube.com/watch?v=xPbeFSdsTNg
https://www.youtube.com/watch?v=mzLr0ksvsBY
Nie nie nie! ! nie będę tu nikomu przypominać ze jutro dzień kobiet... ja swój miałam wczoraj... mój chłop przyniósł flaszkę dla mojej mamy miał ją dać później ale mama się na brata mego pierworodnego wkurzyła i Koklecik powiedział, że ma syrop uspokajający... i tak żeśmy ukraińskie cudo sączyli.
No a ja dostałam perfumy.. sztuk 2-3.. nie chce mi się tłumaczyć co i jak ale zapachy piękne... choć dziś na kaca to nawet miód nie zdziała cuda.. czuję się chora !
a kogo to k... obchodzi ??
źle się czuję.. w środku mi wszystko rozpier... i nie wiem od czego ?
ale a kogo...
poza tym już siły nie mam na ten dom.. co z tego, ze siedze godzinami szukając ofert sprzedaży...
wczoraj pytałam o kredyt.. myślałam że łatwiej będzie ale chyba za to co mogę dostać to sobie garaż kupię...
wk... mnie fakt, ze muszę siedzieć u mamy
ja pierdolę jest mi tak cholernie przykro ze aż ryczeć mi się chce
ale kogo to kurwa obchodzi...
zaczynam być monotemetyczna...
przyszła ta kumpela co tydzień temu dziecko urodziła.. Boże !!! jak zaczęła opowiadać co jej robili... Panie !!!! naprawdę w środku mnie tak ścisnęło myślałam że zemdleję albo coś...
ona opowiadała to z żartem.. luzem jako miłe wspomnienie... a ja ? strach w oczach a nawet przerażenie.
Boję się ! przestałam się bać dentysty, ginekologa, ciemności, myszy, horrorów... ale porodu boję się i będę się bała dopóki nie będzie po wszystkim.. kurcze a mam dwójkę dzieci urodzić
niebo robi się na przemian niebieskie i szare ale i tak czuję ze to już wiosna mimo ze padał przed chwilą śnieg
pojechałabym jutro do miasta i pewnie pojade ale mam 8dych i nawet nie wiem gdzie je mogę sobie wsadzić...
może znajdę kawałek buta, albo chociaż stanik
a jak nie znajdę to choć pooglądam ;) w sumie mogę ten tydzień wytrzymać do wypłaty
jakie te dni przed wypłatą są cieżkie
ech
ach
och
(wzdycham z tęsknotą w oku)
- Ty masz piepszyk co wabi
Ja mam wabik co pieprzy...
Oto poranne rozmowy w biurze przy kawce...
i napiszę więcej... bywa pikantniej i im pikantniej tym śmieszniej...
kto by pomyślał, że w ludziach jest tyle zycia rano.
Wczoraj kupiłam atlas historyczny Polski... świetny, kolorowy i fajnie opracowany.
Czytałam fragment o bitwie pod Grunwaldem i no na koniec było, że po wygranej polacy zgrabil obóz niemiecki dopadli się do wina pili z rękawic nawet butów ale król ich rozgoni i powylewał wino które płynęło razem z krwią na pola... To tak bardzo w skrócie.
I sobie pomyślałam ze polacy wcale się nie zmienili... pić niewiadomo jak i niewiadomo ile...
Oto Polska właśnie !!!
nie... nie potrzebuję takich kontaktów tylko poczta i blog więc jak coś zostaw namiar a się odezwę a jak nie to będziemy się tu czasem stykać
jestem najczęściej pn-pt do 15:oo
pozdrawiam ciepło
i udanych dzieciaków teraz w przyszłości i zawsze :)
ale ja nie mam gg
jak coś szukaj mnie tu... oj dobrze nastawiasz na ciążę.. może to jakoś przeżyję jak przyjdzie moje kolej
ale dziś fajniutki dzień czyż nie? słonko.. pare chmurek i nic poza tym..... sprzątnęłam urzędową chatę bo juz tam myszy rowerami jeździły......
no i już .. właśnie pochwałę dostałam ach jakie to miłe te siedzenie w pracy...
wczoraj byłam na odwiedzinach u siostry jej córa ma juz pół roku 2 ząbki i zaczyna raczkować i normalnie się w niej zakochałam mimo że tylko na mnie się ulała i dała z pięści w nos ;)
a co najciekawsze siorka jest juz z drugim w drodze.. taka niespodzianka dla nas...
a ja co ?? ledwo się zaręczyłam i tyle
z jednej str. chciałabym już być kurą domową ale z drugiej chcę skończyć ta magisterkę znaleść gut prace itd... mimo to jednak wiem że urodziłam się po to by być matką
a najciekawsze jest to, że jak mam ją być skoro panicznie boję sie porodu