Witaj, dziś 20.09.2013 r.
Skończył się Twój koszmar i możesz spokojnie planować, a nawet realizować przyszłość. Jesteś z dobrym facetem-Krystianem, mam nadzieję, że ta Natalka z przyszłości jest już z nim po slubie i macie jedno dziecko z przymiarką na drugie. Bardzo chciałaś mieć dom, nieduży drewniany, ostatnio w grę wchodziło przeniesienie domu starego i jego remont, oczywiście na działce w Okczynie. Jelśi Ci się to udało to muszę pogratulować, bo postawienie domu miałaś mieć już w 2012r. Wiem, dom to tylko jakaś rzecz... ale dla Ciebie to bezpieczna przystań. Miejsce w którym chciałaś wychowywać dzieci, stażeć się u boku jednego faceta, mieć swoją pracownię i... żyć jakoś tak bezproblemowo. Chciałabym aby Twoim mężem był Krystian, jeśli to nie on, to nie iwem jakim cudem znalazłaś kogoś lepszego, choć bardziej podejrzewam, że coś spieprzyłaś i jestes sama. O Boże! Mam nadzieję że go nie zdradziłaś! Jeśli zrobiłaś to - jesteś dla mnie nikim. To nie jest facet, którego można tak potraktować, to nie... wiesz kto- zresztą Krystiana kochasz i mimo już tylu miesięcy na pawdę się dogadujecie. Jest ciężko, ale nikt nie powiedział, że nie warto :) bardzo warto. Co do pracy to jeśli dalej w gopsie pracujesz, z tymi samymi ludźmi i w tym samym klimacie to super, jełi nie to mam nadzieję że jesetś za granicą.
Chciałabym też żebyś rozwijała się plastycznie, choć wiesz... jeśli masz dom, kochającą rodzinę, żadnych problemów ze zdrowiem i starcza ci do pierwszego- to jest dobrze i nie narzekaj że powinnaś być dalej, żyć lepiej miec więcej. Miej u boku ukochanych ludzi na których możesz liczyć... to jest twoje szczęście. Mam nadziejż że nie pobiegłaś za kasą, nie odpierdoliło ci i że jesteś szczęśliwa... W sumie zależało ci nie na karierze tylko rodzinie- obyś była szczęśliwa