• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum grudzień 2009


dziś

czasami myślę że wszyscy mnie tu zają i pewne rzeczy byłyby widziane jako nietakt.... ale .... niech tam będzie....

nie wiem czy ptysiek to ten... męczę się i męczę ale inaczej się nie da.... zonk normalnie.... i sama sobie mówię że czasem nie ma to sensu... ale cóż...

za to madzia... moja miłość...przepraszam "miłość"- już lepiej, ma tak mało czasu dla mnie... ale nie to problem, problem że ma obrączkę a mi sie tak go chce... "madzia"- no tak nie dodałam ważnych przecinków... i te setki km... ale mimo to

madzia to zajebisty przyjaciel... na koniec świata i jeszce dalej... nie wiem kto tak mówił ale podoba mi się.. madzia też

dostałam kilka słów miło... buźka sama się śmieje1 bosko!

18 grudnia 2009   Dodaj komentarz

kamień

no i skończyło się.. moje cięzkie 6 lat...

w końcu dowiedziałam się co się dizalo z miłością mojego zycia przez ostatnie 3 lata... ślub i wypad z miasta... pierwsza myśl że sie poryczę. ale nie... ogromny.. wielki.. głaz spadł mi z serca.. już nie musze myślec co by bylo gdyby... nie musze płakać wieczorami... nie musze czekac na cuda...

ogólnie poznałam kogoś.. znów... i mogłabym kochac ale obrączka na palcu.... tragedia mi się dzieje, nie wiem włąsciwie dlaczego takie rzeczy się dzieją

z ptysiem alebo będzie dobrze albo wogóle nie będzie... wczoraj bardzo ostra wymian zdań.. choc właśnie od tego mojego marzenia nauczyłam się rozmawić i zmusiłam ptysia do rozmowy.... jest ok... ale mówił że czuje że nie traktuję go jak kiedys... bardziej przedmiotowo... i ja to czuję- wiem.... ale coś jest co nie pozwala normalnie spać

14 grudnia 2009   Dodaj komentarz
Blogi