• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 20 maja 2008


ciąg dalszy zjebanego dnia

właśnie mi sie ciśnienie podniosło.. przyszła moja młodsza i tak dyskretnie ją o to co sie w domu dzieje wypytałam.. powiedziała ze mama rozmawiała z "siostrą" chciała ze byśmy sie pogodziły, a ona ze "ja zawsze pierwsza przepraszam", no Żesz KURWA!!! dodała równiez że nie zyczy sobie aby mój chłopak przyjeżdżał do nich i jeśli ona przyjedzie tu do domu to tez nie chce żeby on był!

wiecie co?! nóż w serce! co on jej zrobił??? no kurwa mać co???? nienawidzi go przecież wiem, ale ..

ach słow szkoda szmata pierdolona.. nienawidze jej ! żeby mój jeszcze był niewiadomo jaki... ptzecież sie stara! a to że wypije z jej mężem... przecież nikt mu nie każe jak tak bardzo boi sie żonki to niech nie pije, a wystarczy jedno piwo i juz wojna!! nienawidze suki! i nie zmienie zdania!!

ciekawe tylko kto bedzie przywoził teraz rodzinkę do niej, bo zawsze on to robił !

jestem wściekła na maxa.. nikomu nie zycze takiego członka rodziny

20 maja 2008   Komentarze (3)

bardzo zły dzień

 

od pt. wszystko runęło jak lawina najgorszych niepowodzeń

cały wieczór pomagałam mamie przygotować chrzciny siostry... do domu wróciłam koło 21-22 w tym czasie mój luby, mój brat i szwagire (mąż owej siostry) popijali sobie piwko w parku.. szwagier zadzwonił i spytał czy luby może zostać na noc.. głupio było mi odmówic więc powiedziałam ze zostaniemy... więc wypili po drugim piwie.

"siostra" jak przyszłam na chwile do domu spytała co robi jej mąż??? i że napewno oczywiście jest juz pijany.. ja ze nie!  ze pomaga.. jak wróciłam do mamy powiedziałam żeby kryła zięcia, bo jej córa jest wściekła! zadzwoniłam tez do nich żeby mnie nie wydali, po jakimś czasie przyszli do nas i razem wróciliśmy do domu, chłopcy  wymknęłi sie do baru po piwo

ale oczywiście "siostra" zrobiła bunt i kazała im wrócić więc zadzwoniłam i wrócili.(szybciej niz wyszli). potem przyjechał mój drugi brat.. nie było miejsca do spania więc młodszy pojechał do babci, a ja z lubym i szwagrem poszłam do baru na 1 piwo tam spotkaliśmy mojego starszego brata ... wróciliśmy po 12 i wtedy się zaczęło

moja "siostra" wyjebała do mnie że jak mogłam jej to zrobić przecież wie jaki jutro dla niej ważny dzięń.. bla bla bla

do męża swego też wyskoczyła i nie ominęła także mojego lubego! na niego najbardziej sie wydarła, ze przesadza i że życzy sobie abym z nim nie była, oszczędziła wielu słów tylko dlatego że był pijany i chciała mu powiedzieć co o nim myśli jak bedzie trzeźwy... ja w tym czasie ryczałam w poduszkę....

 

poniżała mnie odkąt pamiętam zawsze wytykała mi że jestem taka czy nie taka jakiś rok temu tez się do niej kilka miesięcy nie odzywałam za podobną rzecz. luby był na każde jej skinienie.. chciała do sklepu woził ją ..czekał ile trzeba był.. przywoził z domu co tylko chciała.. robił wszystko !! a wyskoczyła za chuj wie co!

uważa że on rozpija jej mężą.. ot kurwa jedno piwo to pijaństwo..

nie wspomniałam że jej mąż pracuje w dwóch robotach wraca wieczorami i kończy studia.. nie ma czasu na nic! raz na 3 miesiące spotyka się z kumplem.. i to jest życie? wszystko dla niej poświęca a ona w domu siedzi z dzieckiem i tylko pretensje ma! i skoro przyjechał raz na rok to chyba mógł sobie wypić

 

z jednej str ją rozumiem ale dlaczego obluzgała mnie i mojego chłopaka???

na chrzciny nie poszliśmy... i w sumie od sob. rano nie byłam jeszcze w domu!

 nienawidzę jej ! nie mam już siostry! suka!!!!

a dziś jak przyszłam do roboty to wyszło na to ze stażu mi nie przedłużyli może dopiero od czerwca, tylko nie czaję dlaczego bo w tamtym tyg. kierowniczka powiedziała ze ma juz mój aneks i mam normalnie przedłużone

więc nie czaję co i jak! k... tak mi sie wszystko jebie, nie możemy znaleść auta, nic kurwa nie wychodzi... taki jebany dołek!

dziś nie chce mi się żyć... łapy mi sie telepią.. jestem w fatalnej formie!!!

20 maja 2008   Komentarze (4)
Blogi