• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 01 02

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 28 lutego 2014


nostalgicznie

Nie wiem czym jest to spowodowane, ale dziś mam kiepski dzień jak na piątek. Coś przybiło mnie do łózka i nie pozwala wstać. Z Krystianem układa się dobrze, ale jak go nie ma... włącza się milion myśli i przeceiż wiem że z nikim nie będzie mi lepiej. Ostatnio śnił mi się Kuki i jakoś to wszystko jak przez mgłę wróciło, w śnie w końcu z nim byłam. Trzymałam za ręke i on był mój, w końcu go znalazłam. Teraz pisząc to myślę, że na prawdę znalazłam i w końcu jestem z ukochaną osobą i nie potrzebuję niczego i nikogo szukać. Czasem myślę o innych, nie pożądliwie czy z tęsknotą, tak jakoś... po prostu... czasem o sakuzo, czasem o madzi, czasem o piłkarzu, a czasem... sama nie wiem już o kim. 

Zły dzień... rozklejam się jak nastolatka. Dni tak szybko płyną, jeszcze niedwano chodziłam do szkoły, a już 7 rok idzie jak wróciłam na swoją wioskę po studiach... i pracuję... NIe mam dzieci, męża, domu. Mam gustawa, moją kijankę i to wszystko co mam tak na prawdę, mogę go zatankować i pojechać w siną dal. 

W tej chwili rodzina jest na etapie klótni... Zaczynam się zastanawiać i chyba to przeze mnie. Marian czepiła się Daniela samochodu, a raczej Krystiana, ale cóż... Jeśli ma się partnera, którego się szanuje i kocha, nie pozwala sie go skrzywdzić i staje w jego obronie. Nie czuję sie źle z tym, bo wiem, że prawda jest po jego stronie, daltego tym bardziej wkurza sytuacja. Siostry zaczęły bunt ze mną, a mamę chyba dobiłam niektórymi tekstami. 

mogę popłakać. ...

28 lutego 2014   Dodaj komentarz
Blogi