• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 29 grudnia 2011


bez tytulu 29.12.2011

Jestem w złej formie. Bardzo złej formie. Z trudem przezywam każdy dzień. O 7 jedna praca o 16 druga  przy klientach schodzi do północy. Około 17 godz. na nogach dzień w dzień. W sob i ndz. Pośpię trochę dłużej co nie zwalnia mnie z dalszej pracy tez do północy. Nie użalam się przecież tego chciałam, zresztą sprawia mi to przyjemność.

Selywina pisałaś, że jak jesteś w związku to się o byłych nie myśli. Oczywiście, że tak o ile się kocha. A u mnie tego nie ma. I nie umie wytłumaczyć co z ptysiem. Kłócimy się potwornie, ja mam pretensje o alkohol od ok. miesiąca (zapisuję) pije dzień w dzień nie ważne czy na umór czy jedno piwo, grunt że nie jest trzeźwy. Już nawet nie mam siły. Moje prośby i jego obietnice sa gówno warte. Chłopak kurwa dobry i zaradny, ale.. No właśnie te cholerne ale.  A dziś Magda pisze czy wszystko gra- rozwaliło mnie to , aż mi łzy spłynęły. Chodzę tak roztrzęsiona, że nie jestem w stanie funkcjonować. W dodatku szefowa dala mi 2 dni na podjęcie decyzji, bo przecież 2 prac nie mogę ciągać- nie w taki sposób. Wszystko mnie przerasta. Ni chce z niczego rezygnować, chcę żeby każdy to zaakceptował i pozwolił mi robić…a robię dobrze, wszystko na czas i uporządkowane. Chciałabym od tego wszystkiego uciec. A teraz w dodatku ptyś skumplował się z moimi znajomymi i oni teraz dają mi do zrozumienia, ze to ja jestem wariatką skoro się wkurwiam za jedno piwo. Poczułam że jestem sama. Kompletnie sama, a to mnie przerasta. W dodatku coraz bliżej trzydziestki a ja tylko wegetuję. Gdzie mój dom, gdzie dzieci? Gdzie mój raj utracony?

Boże … bardzo zły dzień.

29 grudnia 2011   Komentarze (2)
Blogi