zmiana tematu
stancje kosztuje 250-300 chyba ja pojebało tyle to kosztuje w mieście 50km dalej gdzie studenci siedza.. więc chyba nici z pokoju, a mieszkanie wiadomo ze bedzie droższe więc przy moich 600 zł nie mam szans na wyprowadzkę... trudno
poza tym dekoder polsatu nie działa 2 dni do nich dzwonię żeby mi odblokowali to oni że wysłali nowy i puszczą mi kod ale cos ten kod nie dochodzi i muszę siedzieć przy czarnym ekranie bo w taka pogodę nic innego nie chce się robić
dzwonił ptyś.. chyba już się nie kłócimy jak wcześniej.. cieszy mnie to niezmernie i oczywiście plany domu zaczynaja nabierać w oczach... nie wiem czego ale fakt że trzeba coś robić podnosi mnie na duchu
poza tym jeszcze na nk odezwał się moj kochanek.. no inaczej nie umiem go nazwać bo nim po prostu był: czły, delikatny przystaojny że ja pier.... ( w sumie to nie wiem jak nam to wyszło, ale było super) nic szczegolnego nie pisal tylko tyle że milo wspomina ze mną czas. ja z nim też, ale spokojnie szanse że cos się zacznie sa zerowe, bo kocham ptysia i nawet nie myślę o tamtym jak kiedys po prostu pamietam go jako bardzo bardzo miłego chłopaka (oczywiście nie mogę tego powiedzenieć o tych mendach z jakimi sie kiedyś włuczylam)
a o matce nie chce mi się już pisać i tak chyba już wszystko wiecie
dziś zaczynaja się znowu dobre dni i nie pozwlę ich zepsuć.. tak mi brakowało dorego humoru
ale jest już oki. pozdrawiam i buziaki