• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 27 czerwca 2008


apteka

o wrócił panelek :) pogoda miodzio a ja jak wypluta.. mamuśka instrułuje mnie jak ma być posprzątany dom gdy jej nie będzie, znając życie bratki na balkonie padną, ale może się nie gapnie bo sama mówiła że jak przekwitna to wyrzucić... mało ważne że moga paść wcześniej

ptyś zarobiony wraca po 20- koszmar,a ja znów bez kasy a zaraz kierowniczki ur i składka, na jedzenie- składka, do wilna-składka, na prawko- składka, i dla mnie na wydatki znów nie ma.. dobra lece do apteki bo nic się nie dzieje, może jak bedę szła jakiś rowerzysta się wyłoży, albo psy będa 'polować' albo jeszcze cos ciekawszego sie wydarzy co przykuje moją uwagę i sprawi ze dzień bedzie w jakimś stopniu wyjątkowy...a może jakąś laskę spotkam która zaciągnie mnie na sexy chwilę ;p żarcik

spadam narazie

27 czerwca 2008   Komentarze (6)

jabłonka

ale miałam sen.... wczoraj tak myślałam żeby ex sie czasem nie śnił bo potem siedzi w głowie przez kilka dni, a na złoś jeszcze śni mi się w nietypowych scenach... ale nie! dziś zaskoczyłam sama siebie

śniło mi sie że się kochałam (o ile można to tak nazwać) z moja naj przyjaciółką do tego w środku znalazł sie ptyś, jednak najważniejsze w tym wszystkim było to, że jedyne co mi w tym nie pasowało to mój narzeczony- jakby taki niepotrzebny tam był- nad ranem jeszcze przez sen było mi jakoś miło, ale jak sie obudziłam poczułam się dziwnie- z przyjaciółką...????

kurcze...do sennika nie zaglądam ,ale ciekawi mnie co by Freud( czyt. frojd lub jakoś tak) powiedział

a tak to tradycyjnie nuda........ czekam na jakiś przełom w zyciu codziennie leżąc na łóżku i gapiąc sie w okno za którym widzę kawałek dzikiej jabłonki która juz od dawna szpeci moj teren, ale bez której nie możemy życie- daje nam życiodajny tlen ( albo park 10m dalej- nie wiem)

pozdrawiam i miłego dnia życzę wszystkim

27 czerwca 2008   Komentarze (7)
Blogi