sobota
dzis jedziem zobaczyc auto bo za granica nie moga dla nas znaleść
auto sprzedaje kumpela ale jest po wypadku i nie wiem jak mój ptys na to, wie o który chodzi ale znając jego to nie wiem czy się zdecyduje.. jak zawsze znajdzie że to nie takl chodzi tu za bardzo dymi tu cieknie itd. ach ile mi już aut sie podobało...
w sumie to nie chciałaby audi tylko nowsze polo a zreszta grunt zeby jeździł i się nie psoł przez przynajmniej 3-4 lata
ogólnie to jest ok.. nie kłócimy się ..tak bardzo..słonko świeci, ptys się spalił lekko przy koszeniu trawy, mnie wzięło byle jak-jak zawsze zresztą
w sob. mojej psiapsióły weselicho więc trzeba kwiaty zmawiać i kase szykować
ja cie pierdziele a ja myśłałam że to ja będe pierwsza.. nawet na oczy nie widzałam jej faceta, a przeciez całe moje dziecinstwo to lepszej nie miałam koleżanki...
aj jakoś to szybko leci