trupi jad
dowiedziałm się dziś ciekawej rzeczy i muszę się koniecznie nia podzielić
otóż zawsze wierzyłam że jak ktos umrze i zaraz po nim umiera następna osoba to mówiono, że osoba zmarła (pierwsza) ciągnie ja za sobą...
a tu sie okazuje że to nie zawsze tak..
ponoć jak człowiek umiera coś rozkłada się (jakieś białko czy cos) w organiźmie i to wychodzi na skóre- podobno jest to trójące mówi sie że to "trupi jad" a czasem jest tak że całuje sie zmarłyc itd. i jeśli ma się jakś ranę czy coś to szybko dochodzi do zakarzenia 24godz- i następny trup!
dlatego uważajcie chcąc całować sie ze swoją zmarłą Julią czy tulić w ramionach zimnego Romea
a co u mnie to później napiszę idę cos zjem
Dodaj komentarz