nm
coraz bardziej mi niedobrze.. za dużo kwasu mi się wydziela i mam swoja małą nerwicę żeby tylko jutro wytrzymać.. zerwałabym się do domu bo moje dwie mamay i narzeczony daja w gaz a ja wk... siedze tu!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
coraz bardziej mi niedobrze.. za dużo kwasu mi się wydziela i mam swoja małą nerwicę żeby tylko jutro wytrzymać.. zerwałabym się do domu bo moje dwie mamay i narzeczony daja w gaz a ja wk... siedze tu!
k.... nie pomogło :(((
nie wiem czy w najbliższym czasie cos mi się poprawi... słucham heya jest jakis taki pozytywny, ale mnie to wszystko jebie.. sama siedze w pracy, reszta na szkoleniu.. zapycham się ciastkami, które jeszcze gdzieś tam pokazały mi swoje istnienie! może dziś przejde sie do babci po rower (5km) bo pierdolne w domu... czuję się taka wyrzuta.. ach... pogoda nawet nawet ale mnie to już nie interesuje.. niedobrze mi! chyba przez ten stres... sama się napędzam! luby powiedział że jak będe się tak prawkiem przejmowała to więcej nie będe zdawać bo nie chce żebym w szpitalu wylądowała...
no to się nie stresuje już.. prawkiem.. teraz stresuję sie pracą bo na tym zadupiu g... znajdę
Nic sie nie zmieniło, a nawet jest gorzej...doszedł kolejny problem (dla mnie) UP nie ma miejsca dla mnie i w maju muszę sie pożegnać ze stażem.. chyba że się cos zmieni na co się niestety nie zanosi. W dodatku dziś wepchnęłam mame żeby jechała z moim narzeczonym do miasta zamiast autobusem, ale oczywiście guzdrała się a do tego musieli się wracać bo czegoś zapomniała (nie dodałam że on się śpieszył do lekarza zawieść swoja mamę) więcej się nie wpierdalam juz więcej.. bo chce dobrze a wychodzi chuj wie jak!!
Co do prawka troche jest mi lepiej bo sniło mi się dziś że nie zdałam a dla mnie to dobry znak czekałam ne ten sen ponad pół roku.. jeśli się nie sprawdzi -załamię się!!!!
Poza tym chodzę jak wypluta.. znajomi o mnie zapomnieli, no chyba że ja się odezwę wtedy pamiętają! zresztą juz i tak to nie jest to samo. Myslisz że przesadzam?? moja naj naj psiapsióła ostatnio mi odp. na sms jak były święta (zyczenia) wcześniej jak przyjechała do domu przypadkiem spotkałyśmy się pod sklepem (3,5 min. rozmowa) teraz mam tylko koleżanki z pracy ale i to mi sie już urywa.. i będe sama! chuj im wszystkim w dupę! każdy gdzieś wyjeżża ..coś robi.. uczy się pracuje... a ja znów będę musiała coś sobie znaleść! i zacząć w końcu realnie myślec o kupnie domu!
Jezu! jak mi się ryczeć chce nad tym swoim posranym życiem! Przeciez nie moge siedziec u matki na głowie, do chłopaka też nie pójde bo nie ma jak zostaje tylko zacisnąć zęby i zrobic ten kurewski porządek!!