• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 28 września 2011


zmiany

Mówi się, że zmiany byle jakie ale są potrzebne. Nie wiem czy u mnie lepiej czy gorzej. Z ptysiem raczej lepiej. Twierdzi, że "ta sucz"- tak bedę ją nazywać tylko wtedy się do niego odzywała, żebym się nia nie przejmowała. I teraz wiem o co chodzi. On po prostu lubi koloryzować. Dla kumpeli opowiedział to i owo- i przeciez powinnam się domyśleć, tyle razy słuchałam jego opowiadań. Ponaginanie prawdy, niektórej sporo. Już mnie to nie rusza. Dziwi mnie pika, ale chyba dobrze, że tak się stało... że przyją to w ten sposób, nie będę niczego prostować, tak ma być koniec kropka. 

Dobra muszę to napisać, wiem że przeczyta ale muszę.... pisał do niej... nie do mnie... do niej... nie spojrzał, no może raz, a raz się nie liczy... kurwa i tak bardzo chcę żeby z nią był.... nie bede pisać że boli, bo nie boli.... "Nie jestem wyjątkowy, co do tego nie mam wątpliwośc(...) Nikt nie postawił pomnika ku mej czci, a moje imię szybko pójdzie w zapomnienie" - wiem choatycznie, tak ma być żebym tylko ja widzedziała o co chodzi.

Za wszystko się płaci... za niezdecydowanie, za brak decyzji, za złą decyzje też, za kłamstwa, za mówienie prawdy i pół prawty również. Za wszysko. Będe tesknic co do tego nie mam żadnych wątpliwości, bedzie mi czegoś brakować, co dzień będę przypominała sobie smak budyniu bo przeciez juz nie spróbuje... ale tak bedzie lepiej .. z nia bedzie szczęśliwszy...

Im dłużej siędze w bezruchu tym bardziej wydaje mi się, że usmiecham się na zawołanie, a nawet nie... bo czuję że ten śmiech wymuszam na sobie. Czy...? w sumie..." Każdy ma prawo do błędów, do potknięć, a także do złych decyzji. Jeżeli już jakąś podjęłaś, która nie równa się z ogólnymi przekonaniami, poglądami... Nie jest też tą właściwą z punktu widzenia drugiego człowieka to jeżeli w swoim systemie wartości ta decyzja jest dobra, taką też się staje w rzeczywistości" I zastanawia mnie jaka jest moja decyzja, czy w ogóle jest? Myślałąm że pika wie... ale chyba jednak nie...  teraz to nie istotne, teraz za późno...

28 września 2011   Komentarze (1)
Blogi