ferie cz. 2
madzia się odezwał... i cała reszta to ch.. ;p
grunt zeby w zycieu cieszyć się z małych radości..
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
madzia się odezwał... i cała reszta to ch.. ;p
grunt zeby w zycieu cieszyć się z małych radości..
chyba się nie zobacze z madzią.. nie odbiera tel..
i jakoś tak mi się strasznie smutno zrobiło.. nie dziwie sie że zapomniałam o ex.. większość uczucia jakie miałam do niego przelałam na madzie... źle bardzo....
nie wiem jeszcze dziś ze dwa razy spróbuję i tyle jak nie da znaku napiszę esa... i tyle i będe chyba musiała zapomnieć o znajomości.... póki sam się nie odezwie szkoda mi bo mówił że ma nadzieję ze to przetrwa bardzo dlugo... nie liczę na nic.. nic w zamian nie chce tyle tylko by był czasem gdy zadzwonie... czasami chyba i takie rozwiązania sa złe...
nie ważne w sumie bo... a zresztą... ważne że jadę na ferię i odpocznę nie wiem od czego właściwie bo jade ze swoim..