madzia
madzia będzie mial/a dzidziusia... słodko... i ciesze się jak na myśl o aniołku... i nawet nie wiem jak to wszystko u siebie poukładać.. wiem że się poukłada ale czy właściwie takiego życia chcę?????? pojęcia nie mam.. wiem ze będę szczęsliwa wybierając to co dla mnie szykuje życie tylko najgorsze ze zawsze goni sie za tym czego nie mamy.... wkurza mnie to bo mam swiadomość że nie mogłabym byc z madzią... nie dałabym rady tak żyć to po jaką cholerę czasem czuje mietę...
do ptyśka mogłabym tak czuc a tu nic! pustka!