święty spokuj
..........................................................................................................................................................................................................................................................................................
......................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
moja sunia co to miala być psem urodziła dzis 2 pieski... dla mnie koszmar bo nie wiem co z nimi zrobie a przeciez nie dam rady tylu trzymać, a raczej moja teściowa bo tam trzymam pieska bo oczywiście moja matka nie zyczy sobie...
problem z czasem pewnie sam się rozwiąze ale póki co kolejny mały problem mam na głowie, poszukam im jakiegoś domku...
wczoraj przyjechał brat zabrał kasy- znowu! nie będe się wkurzać ale to nie ok że zarabia ok 2-3 tyś i niewiadomo gdzie ta kase wjebywuje bo przecież od babci pożycza co rusz.. słów mi szkoda
a w dodatku tak mnie przewiało, że juz nie moge siędzieć spokojnie, zaraz chyba skoczę do apteki.. bo juz mi na oczy nachodzi i cała lewa str boli- jak można chorować latem, dobrze że to nie angina...
nic mi się juz nie chce do łózka i święty spokuj