• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 07 lipca 2008


prymaki

ach zapomniałam napisać coś miłego

wczoraj byłam na koncercie- wg mnie dobrym!

na początku grali PRYMAKI nie wiem czy ktoś czai ten zespół ale był świetny, potem łzy- muszę powiedziećze gdyby nie słoń przede mną to byłoby idealnie, myślałam że mój starszy nagra na kamerke koncert, ale jak się okazało "a po co"

ach nie pochwaliłam się po łzach, grał mój brat, ale juz nie zostałam bo było po północy... ale jak go widziałam ledwo ciepłego przed występem to podejrzewam ze koncert się udał :))

 

cieszyłam się ze ptysiek mnie wyciągna  bo już tak dawno nigdzie nie byłam, ze dobrze mi zrobiło wyjście do ludzi, ale odespać i tak nie mogę, a! koncert był za friiii więc poszło tylko na piwo i paliwo

07 lipca 2008   Komentarze (4)

matka

aj i nic się kupy nie trzyma... kuchni nie zrobiłam bo meble okazały sie zonkiem a poza tym tel. mamy zniechecił mnie do wszystkiego- babcia powiedziała jej o schodach a ta, że jej sie to nie podoba bo ona miała inna koncepcje i wogóle czego z sąsiadka to robiliśmy- no zesz k... mamy wspólne wejście więc chyba musiałam spytać czy robi z nami ona że tak to co miałam robić, powiedzieć nie sory mama ma inna koncepcje, a spytałam tylko z grzeczności

ale ch.. schody zostały tylko wylane  i nic więcej a płytki niech kładzie sama i zobaczymy czy skończy przed zimą- a prawie na 100% jestem pewna że nie wyrobi- bo juz 2 lata je robi, ale ch...!!

kurcze wkurzam się bo ciągle powtarza że to jej dom że ble ble ble...do brata przyjechała dziczyna i ta ma pratansje że ona wogóle jest, a co jej to przeszkadza skoro siedzi w niemczech, aj do bani to wszystko, wczoraj mało co ibyło by po zaręczynach bo ptys się na mnie wk.. za to że taka agresywna jestem, dopiero jak pogadaliśmy wyszło, że to przez mamę

wiecie jak mi sie nie chce słuchać "to mój dom" przeciez mieszkam w nim od urodzenia, jestem tam zameldowana- to to nie jest mój dom??????  sprzątam dość źle i wogóle nic w tym domu nie robie, mam dość i chyba kuchni nie ruszę... po co... co z tego że wszystkim bedzie sie podobać jak matka zacznie swoje...

czasem naprawdę cięzko mi na duszy, bo staram się jak moge ale nigdy nie jestem dość dobra, marze o swoim domu ale co z tego jak to tylko marzenia, kredytu nie weźmiemy(jeszcze) i jakoś nie mogę sie pozbierac z tym wszystkim

ale to nic

usmiech na ustach i jadę dalej

07 lipca 2008   Komentarze (2)
Blogi