początki dnia
pogoda pod psem i taki sam nastrój.. trochę mnie mdli po kawie chyba będę musiał się przerzucic na zieloną herbatkę tylko że jak przychodzę do pracy to kawa już stygnie.. więc.. hmmm może zacząć wcześniej przychodzić.. ale niby i tak jestem przed czasem .. no nic herbatę wypije do obiadu
poza tym zczęłam czytać książkę "kroniki anielskie"- ta której tyle szukałam- nie mam jeszcze zdania choć połowę juz zjadłam... spodziewałam się chyba więcej akcji i .. nie wiem czego.. choć motyw z Lotem i Leninem był ok.
idę podliczać rok, bo się nie wyrobię do końca pracy
trzymcie się
Dodaj komentarz