mój wymarzony....
No i wyszło słonko, a u mnie pracy a pracy. W pt zrobiłam 1 dzień cw na brzuch minęły 2 dni a ja nadal mam potworne zakwasy, ale to ic dziś znów zaczynam... za bardzo mnie kusi widok mojego kuszącego ciałka w bikini.
Meczy mnie już ta stagnacja.. od rana siedzę i szukam domu do kupienia.. nic ciekawego jeszcze nie znalazłam i albo cena nie taka albo za daleko...
Bardzo chcę mieć swój kąt. Nie wiem czy ktoś wie jak wielkie może być uczucie posiadania domu... czasem to coś więcej niż miłość... nawet nie umiem tego opisać po prostu chcę mieć to swoje miejsce.
Życzę sobie cudownego domu z prześlicznym ogrodem :)
i wszystkim tego o czym marzą !!!
Dodaj komentarz