• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • babskie
    • z.Poezja
    • z.uroda
  • moje podwórko
    • zamglony poranek
    • calaja
    • cici
    • ciernista
    • cyniczna
    • karotka
    • kolejny dzień
    • maleńka
    • nowa ciernista
    • nowa semi
    • selywina
    • semi
    • she
    • szałwia
    • ż-p-ż
  • szpargałki
    • tapety
    • y.szablony

ej takie tam

Ze skrajności w skrajność. Albo szczęśliwa albo nie chce żyć. Dziś jest normalnie. Ptysia wywaliłam z domu- a przynajmniej próbowałam , po tym jak zostawił mnie w tym moim chujowym stanie i poszedł pić. Następnego dnia nie chciałam z nim gadać. Powiedziałam żeby pojechał sobie na tydz, dwa do matki i przemyślał czego chce. Zjadłam tego dnia prawie pół opak. Proszków uspokajających. Neptyk cholerny- dobrze ze przeżyłam dzień. Powiedział że mnie nie zostawi bo to będzie koniec, a on nie chce. Póki co od tych kilku dni jest spoko. Miło mi z nim zasypiać, przebywać. Jakby obudziła się we mnie dziewczynka. Takie nieudawane szczęście. Dam radę.

 I wszystko układałaby się lepiej jakby nie sny. Na trzech króli śnił mi się „Madzia”. Jakiś hotel, znalaząłm dla niego jakąś extra laskę, żeby… no wiadomo… Weszłam, a oni… serce mi wyrwało.. wybiegł za mną nagi- cały! Kurczę fajnie było go w końcu tak zobaczyć ;) Ale nie to było „mocne”. Gdy w kocu byliśmy w pokoju, rozmawialiśmy i miało być ok., okazało się że jego matką , a moją przyszłą teściowa miała być moja obecna szefowa- ten „potwór wcielony” potem wyszło że jest ok. jak się obudziłam nie mogłam dojąc do siebie. Następnego dnia śnił mi się pies, który mnie gryzł za nogę- czarny. Podobno to „zdrada przyjaciela”, co potwierdziło jeszcze cała łąka małych kurczaków- ponoć znaczą to samo.  I trzeci dzień. Ciąg dalszy poszukiwań koklecika.

Myślę o nim. Cały czas. Wiem , że gdyby przyszło mi żyć z Magdą pozabijalibyśmy się.  Ale byłoby fajnie J wiem , nie to mi pisane. Po co go poznałam…?

09 stycznia 2012   Komentarze (2)
selywina
25 stycznia 2012 o 06:58
Tu ziemia tu ziemia, jak tam na księżycu?
selywina
09 stycznia 2012 o 21:24
Ja nigdy nie próbowałam środków uspokajających i raczej nie spróbuje. A rade dasz, silna jesteś, ale czy warto tak męczyć się z Ptasiem, tego niewiem.

Dodaj komentarz

Blogi