drugi przysiad
drugi przysiad czyli ponowne zasiądnięcie do stołu... u nas w pracy jest to 14-15 godz. nie ma tak zawsze ale jak juz się zdaży to koniec
NAjadłyśmy się do bólu pól godz. bez ruchu... ale cudownie. na zasiad zachciało nam się mleka dżemu, pasztetu i ogórków kiszonych.
I weź babo schudnij
błogo mi
Mam do ciebie wielką proźbę. Biore udział w konkursie i potrzebuje mieć jak najwięcej głosów. Wejdź na bloga i wyślij smsa. Bardzo cię proszę! Sms o treści J00056 pod numer 71222. Z góry bardzo, bardzo ci dziękuję!
Dodaj komentarz