• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • babskie
    • z.Poezja
    • z.uroda
  • moje podwórko
    • zamglony poranek
    • calaja
    • cici
    • ciernista
    • cyniczna
    • karotka
    • kolejny dzień
    • maleńka
    • nowa ciernista
    • nowa semi
    • selywina
    • semi
    • she
    • szałwia
    • ż-p-ż
  • szpargałki
    • tapety
    • y.szablony

bezdomna

dziś narzekam... tak długo było ok że w końcu trzeba puścić wodze złej energii żeby gdzieś tam się rozprysła i mnie nie wk....

a wk.. mnie wczoraj matka- już nie matula, mamusia i nie mama! zadzwoniła wielce wkurzona- temat jeden- schody, wydarła się na mnie że bez jej zgody wszystko robię, ze nie wie co się w domu dzieje, jest załamana, sasiadka musi oddac kasę i się z nami rozliczyć za robotę bo jak nie to ona te schody po jej stronie rozbije- naprawdę jej jebnęło!! w  życiu nie słyszałam z jej ust takich głupot

oczywiście nic nie mówiłam bo niby co miałam powiedzieć... darła się w słuchawkę a ja juz nie wytrzymałam po kilku prośbach żeby zmieniła temat nie wytrzymałam i powiedziałam że z nią sie nie da rozmawiać i wogóle KURWA!!!! i się rozłączyłam ( k.. nie było uzyte jako określenie jej osoby lecz stanu emocji) rozwyłam się bracia pytali się o co chodziło.. pocieszali, ptys też.. potem zadzwoniła znowu tym razem starszy z nią rozmawiał- wk... go też bo znów o tej sąsiadce

mało tego zadzwoniła do drugiej sąsiadki z którą to niby wielce pokłócona i powiedziała jej, ze tamta ma się rozliczyc z nami bla bla bla bo inaczej bla bla bla załamanie nerwowe!

chcę się z domu wyprowadzić bo już nie mogę, ale z drugiej str. gdzie, na "wsi" przecież nikt nie wynajmuje stancji, ale jak Boga kocham wolałabym płacic komus 100 niz słuchac jej zrzędzenia... zobaczymy, może u ptysia będe albo u babci!

nie wiem co się z nią dzieje, nie widziałam jej nigdy w takim stanie! a! zapomniałam napisać sąsiadka zapłaciła za wszystkie materiały i pytała ile za robote ale młodszy nie wiedział co powiedziec więc później mieli to uzgodnić, i zeby wyszło po równo to powinna dać 50 zł i tyle ale chcemy zrobić tak, że da te 5 dych a będziemy mówić że na łepka dała po 100 czyli łącznie 200

oczywiście w rozmowie przez tel. nie obyło się ze przeszkadzamy jej że siedzimy w JEJ domu!!! ptysia mama nigdy by tak nie powiedziała, i chyba byłaby najszczęśliwsza, gdybym z nią zamieszkała... ale.. troche nie ma jak troche się boję...

nie wiem co zrobić, nie chce się na nią obrażąć , juz z siostra jetem pokłócona i jak z nią sie będę furczyć to wyjdzie, ze to ja jestem zła, a pewnie i babcia by się wkurzyła i by się zaczęło że tak się nie robi....

a własny dom do dopiero za 2 lata, nawet tego kurews... kredytu nie mogę wziąć- zajebać się

 

oczywiście był jeszcze temat, zebym nie malowała pokoju bo się całkiem załami, ale brat powiedział, że to jebie bo jego pokój wygląda tragicznie i że go pomaluje !!!!

kurwa ryczec mi sie chce

jak tak to, sprzątaj, zmywaj, zrób to tamto dbaj o porządek bla bla bo to two dom, a jak co do czego to okazuje się że jestem bezdomna! źle mi dziś !

08 lipca 2008   Komentarze (4)
samotnosc-1
08 lipca 2008 o 16:32
Przykro mi, że jesteś w takiej sytuacji...
Moim zdaniem możesz się wyprowadzić, ale jeszcze raz, ale bardzo krótko, pogadaj z Mamą, nie o tych schodach, nie dawaj Jej za bardzo wejść w słowo, ale na spokojnie, że się wyprowadzasz, żeby nie było, że się na nią nie wiadomo jak obrażasz i żeby Babcia nie miała pretensji...
Wiem, że ta moja rada może głupio brzmieć, bo w końcu nawet nie jestem pełnoletnia, nie znam się na życiu, ale sama z wieloma osobami nie żyję w zgodzie i dlatego odradzam Ci takich układów... I sama się głęboko zastanów jak dla Ciebie będzie najlepiej. Powodzenia
szalwia3
08 lipca 2008 o 15:33
twoja mama jest w takim wieku chyba ze przekwita i takie zlosci fochy sa normalne przeciez......pozatym moze wg twojej mamy juz czas zebys sie wyniosla zaczela zyc na swoj rachunek,sadzac to jestem mlodsza kilka lat od ciebie i ja bym sie juz wyprowadzila,mlodsze moje kolezanki 18 letnie ucza sie pacuja i mieszkaja same i jest ok.....ale nie wiem jak tam u ciebie,to twoja mama,ona napewno nie chce dla ciebie zle....gdybym ja mp miala 24 lata i w gore byloby mi glupio mieszkac z rodzicami.....nie wiem naprawde nie wiem co ci doradzic skoro mama dla ciebie zla z siostra jestes poklocona cos nie tak jest chyba.....
she
08 lipca 2008 o 10:01
Jesuuu, co za chora sytuacja. Nic nie rozumiem
calaja
08 lipca 2008 o 09:50
no to "zajebiście" :/

Dodaj komentarz

Blogi