• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 17 października 2008


morderca

i sie robi łazieneczka u babci, wszystko prawie kupione i prawie zrobione.. oczywiście prawie robi wielka roznicę, ale mysle 2 tyg i bedzie juz gotowa, wczoraj usłyszałam że gdyby nie ja to pewnie by nie ruszyło i mi się tak miło zrobiło, że jednak jestem jeszcze przydatnym członkiem społeczności rodzinnej...

ptysiek wczoraj zrobił mi niespodziewajkę bardzo fajna- kupił mi kozaczki... w sumie to oficerki o kórych marzyłam odkąd przestałam nosic glany, czyli jakies 4 lata, co prawda jakaś rewelacja to nie jest, ale z tego co wiem to tych co mi sie podobały już nie było, więc ma ptysiek gust bo wybrał nawet nawet...

wczoraj tez były u niego 2 sprawy w sądzie mowił że poszło do przodu a adwokaci to jak siekiery załatwili przeciwnika

ale chyba najlepsze co się stało to fakt, że mój ukachany piesek, którego z przyczyn niezależnych odemni muszę trzymać u ptysia, zadusil wczoraj 3 kuny.... pierwszy raz się jej to zdarzyło, chyba bedzie trzeba ją przeszkolic i do lasu na łowy chodzic... morderca :)

kurcze wszystko tak się ladnie uklad, jakas taka szczęśliwa jestem, miłe uczucie!

ciekaw tylko o dalej bedzie ze mna za miesiąc kończy sie staz i nie wiem czy bedzie dla mnie miejsce tu... tak bym chciała trzymam za siebie kciuki!

17 października 2008   Komentarze (9)
Blogi