• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Rozkminy o życiu i snach

pstro

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Kategorie postów

  • Nowa Kategoria (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Sierpień 2021
  • Styczeń 2021
  • Październik 2016
  • Maj 2016
  • Marzec 2015
  • Styczeń 2015
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Marzec 2011
  • Sierpień 2010
  • Lipiec 2010
  • Czerwiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Wrzesień 2009
  • Lipiec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum 28 stycznia 2008


poniedziałek

I co się dziwić że ludzie nie lubią poniedziałków. Juz od rana ci z urzędu grają mi na nerwach.. mam do wklepania sporo danych a oni mi neta odlanczają, a kurcze tak sie składa, że bez neta program nie chodzi i jak już zrobię wsystko i zostanie mi tylko zatwierdzić to oni myk i niszczę całe 20 minut mojej pracy. Więc potem od nowa i od nowa, a mam troche tych kosterków do wklepania.

 Poza tym słonko świeci i idę sobie zielonej herbaty zrobie bo mi ciśnienie skoczyło. Dobrze przynajmniej, że już prawie skończyłam a i do końca pracy mało zostało więc moge zwolnić tępa.

 

28 stycznia 2008   Komentarze (3)

i znów to samo

 

I po weekendzie, nie było tak źle spokój, cisza a wczoraj na noc tak ślicznie napadało śniegu.

W pt i sob malowałam pokój tzn takie tam wzory, wzorki i kwiatuszki ale no no wyszło nieźle, troche mi młodszy pomógł a ja mu pomogłam z tą pracą maturalną i w sumie to napisaliśmy ją w jeden dzień.. a tuman przez 4 miesiące nie mógł się zebrać.

No cóż poza tym zima, zima, zima... ale nawet mi sie podoba mimo że widok topniejącego śniegu, zachlapnych ulic i błota wydaje się bliski to i tak jest ślicznnie zwłaszcza że do parku i lasu mam parę kroków.

 

28 stycznia 2008   Dodaj komentarz
Blogi